Kliknij tutaj --> 🌦️ czy samobójcy mogą iść do nieba

- Moje dzieci przyniosły 'Paszporty do nieba' z kościoła, ale to wyjątkowo niefortunne sformułowanie. Dzieci są nauczane, że wystarczy zebrać karteczki z różańca, żeby iść do nieba, a jak się ich nie zbierze, to ma się zamkniętą drogę. Mnie - mamę chłopca z podejrzeniem choroby - uderzyło to tym bardziej - mówi pani Monika, nasza czytelniczka. Kiedy umrę, chcę iść do nieba. Świadectwa osób, które miały doświadczenie z pogranicza śmierci dostępny już od 25,94 zł Religia Pniewy Porównaj oferty w najbliższych sklepach, wyznacz trasę. Sprawdź opinie lub godziny otwarcia sklepu, CeneoLokalnie.pl Zobacz 12 odpowiedzi na pytanie: Katolicy czy naprawdę według was samobójcy zawsze trafiają do piekła? Carlo Acutisem, który mówił, że Msza św. jest autostradą do nieba, kard. Kazimierz Nycz apelował do młodych: „Nie bójcie się wjechać na tę autostradę, która prowadzi do Boga”. Na diecezjalnych obchodach Światowego Dnia Młodzieży w archidiecezji warszawskiej, które odbyły się w sobotę w Świątyni Opatrzności Bożej Różnie ubierane jest to w słowa, przykładowo „skąd mogę wiedzieć, czy będę zbawiony”, „czy protestanci/ muzułmanie/ katolicy/ ateiści mogą dostać się do nieba” albo „czy wszyscy zabójcy idą do piekła” i tak dalej. Niemal wszyscy chrześcijanie wierzą, iż człowiek po śmierci może dostać się do jednego z dwóch Site De Rencontre Canada Gratuit Non Payant. Przesunięty przez: vialink | 2009-07-25, 00:16 malinkaa Pogromca postĂłw Wiek: 35 Doł±czyła: 24 PaĽ 2008 Sk±d: to pytanie ? Wysłany: 2009-02-28, 09:06 Czy samobójcy id? do nieba? Jak my?licie, czy samobójcy id? do nieba? Czy Bóg mo?e skaza? na pot?pienie cz?owieka, który nie mia? ju? si?y dalej ?y?, by? chory psychicznie, w depresji, za?amany, przeros?y go jego w?asne problemy? Co si? dzieje z takimi lud?mi po ?mierci? Ostia VIP Doł±czyła: 02 Lut 2009 Wysłany: 2009-02-28, 09:22 Je?eli osoba by?a chora psychicznie, b?d? zosta?a zmuszona do samobójstwa przez osoby trzecie - to owszem, idzie do Nieba. Ale nie ci, którzy "poddali si?". malinkaa Pogromca postĂłw Wiek: 35 Doł±czyła: 24 PaĽ 2008 Sk±d: to pytanie ? Wysłany: 2009-02-28, 09:25 Ostia, a jak rozró?ni? tych ludzi? Ci, którzy maj? stwierdzon? schizofreni? s? usprawiedliwieni, a ch?opak który nie mia? si?y ?y?, bo np zostawi?a go dziewczyna zostanie skazany? Przecie? w obu przypadkach ludzie s? za?amani psychicznie, nikt nie robi tego dla swojej przyjemno?ci. Dev1l Pogromca postĂłw Doł±czył: 23 Lip 2008 Wysłany: 2009-02-28, 09:27 A co je?li jednak zrobi? Ot, na przekór wszystkim, bo "nie jest ju? potrzebny"? Ostia VIP Doł±czyła: 02 Lut 2009 Wysłany: 2009-02-28, 09:30 Eliara., ale co innego schizofrenia, a co innego do?ek po zerwaniu; nie porównujmy tych dwóch wypadków. Przy schizofrenii cz?owiek cz?sto s?yszy g?osy, które ka?? mu to zrobi? i w ko?cu robi. CirrS napisał/a:Ot, na przekór wszystkim, bo "nie jest ju? potrzebny"? To jest idiot?. Takie "na z?o?? mamie odmro?? sobie uszy". Tylko z powa?niejszymi konsekwencjami. Dev1l Pogromca postĂłw Doł±czył: 23 Lip 2008 Wysłany: 2009-02-28, 09:33 Mam takie samo zdanie co Ty, Ostia. easy Hiper wymiatacz Wiek: 31 Doł±czyła: 02 Lut 2009 Sk±d: pomorze Wysłany: 2009-02-28, 09:54 Tak jak okre?li?a Ostia osoby, które sie podda?y nie pójd? do nieba, bo odrzuci?y najwiekszy dar dany cz?owiekowi przez Boga - ?ycie.. ale nie dotyczy to osób chorych psychicznie, które nie panuj? nad swoimi emocjami, czynami.. W ko?cu nie mo?na skaza? na wieczne pot?pienie cz?owieka, który nie my?li racjonalnie.. Ko?ció? zak?ada, ?e cz?owiek dzia?a? wtedy w stanie niepoczytalno?ci, co usprawiedliwia jego grzech.. _________________be high, fly away.. slow Moderator Wiek: 31 Doł±czyła: 15 Gru 2008 Sk±d: Barcelona Wysłany: 2009-02-28, 10:12 Zak?adaj?c ,?e Bóg istnieje chcia?abym zauwa?y? ,?e sam nas "obdarowa?" woln? wol? tak wiem..i na?o?y? na ni? wiele przykaza? i nakaza? ,a jedno z nich to "wielbienie ?ycia". Moim zdaniem nie ma sensu zastanawia? sie w takiej sytuacji ,kto uzyska rozgrzeszenie w takiej sytuacji , kto nie. Bóg zadecyduje _________________Drugs&hugs. Ostia VIP Doł±czyła: 02 Lut 2009 Wysłany: 2009-02-28, 10:13 slow napisał/a:"wielbienie ?ycia". I w?a?nie z?amanie tego nakazu jest niewybaczalnym grzechem, bo jakby si? tak g??boko zastanowi? i wznie?? ponad dobro materialne, to ?ycie jest najlepszym wydarzeniem, jakie nas spotka?o na tym ?wiecie. Emeklash Hiper wymiatacz delete me Wiek: 32 Doł±czyła: 11 Gru 2008 Sk±d: Kielce Wysłany: 2009-02-28, 10:15 Nam ksi?dz na religii mówi?, ?e jak np kto? zdecyduje si? na samobójstwo no i zrobi krok w tym kierunku, a potem b?dzie ?a?owa? tego czynu, ale ju? nie b?dzie si? da?o go uratowa? [bo powiedzmy podczas skoku z wie?owca nagle mu si? odwidzia?o i chcia?by si? wróci?, ale nie mo?e] to taki cz?owiek mo?e by? zbawiony. Lena_no Pogromca postĂłw .'mama'. ImiÄ™: Lena Wiek: 32 Doł±czyła: 15 PaĽ 2008 Sk±d: Norwegia Wysłany: 2009-02-28, 11:05 Samobójca napewno nie idzie do nieba tak jak zreszt? wi?kszo?? ludzi, tylko wydaje mi si?, ?e trafia do czy?ca. No i warto zaznaczy?, ?e samobójstwo to grzech ci??ki. 11:35 52cm 3625g  Mizantrop VIP Pstrykacz-amator Wiek: 32 Doł±czył: 22 Lut 2009 Wysłany: 2009-02-28, 11:13 hm...a jak to rozumie? bo nam ks. powiedzia?, ?e przechodzenie na czerwonym ?wietle czy te? tam gdzie nie wolno i uderzy samochód, osoba zginie na miejscu to jest to traktowane jako samobójstwo. No nie idzie tu ani tu ew. do piachu idzie lub do urny jak zostanie spalony. _________________"Z rado?ci? witaj powa?ne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryj? si? najwi?ksze mo?liwo?ci" - Ralph Marston ,,Mo?e nie najwa?niejsze jest chcie? i?? z kim? do ?ó?ka, ale chcie? wsta? nast?pnego dnia rano i zrobi? sobie nawzajem herbat?.” -Janusz Leon Wi?niewski Lena_no Pogromca postĂłw .'mama'. ImiÄ™: Lena Wiek: 32 Doł±czyła: 15 PaĽ 2008 Sk±d: Norwegia Wysłany: 2009-02-28, 11:15 no trudno powiedzie?, bo w sumie taka osoba nie planowa?a samobójstwa ani nie mia?a na celu si? zabi? chocia? przechodz?c przez pasy na czerwonym ?wietle mamy ryzyko, ?e dojdzie do nieszcz??liwego wypadku... 11:35 52cm 3625g  agaciszon502 Mega wymiatacz Wspomnienia...<3 ImiÄ™: Kasia Doł±czyła: 20 Sty 2009 Wysłany: 2009-02-28, 11:35 Mówi si?, ?e Bóg daje i zabiera, a ?mier? sambójcza to grzech. Ale osoby chore psychicznie(cho?by schizofrenia) mog? trafi? do nieba. Ale cz?owiek, który pope?nia sambójstwo, bo ma "do?a" to ju? chyba nie. Bo przecie? ka?dy z nas ma ci?zkie dni, kiedy wydaje si?, ?e ?mier? to jedyne wyj?cie, ale staramy si? nie poddawa? i ?y? dalej. Osoby chore s? wed?ug mnie usprawiedliwione. Takie jest moje skromne zdanie:) _________________W ?yciu wszytko ma swój zmierzch. Tylko noc ko?czy si? ?witem. ["Zmierzch"] margola Pogromca postĂłw Wiek: 44 Doł±czyła: 27 Sty 2009 Wysłany: 2009-02-28, 11:40 Eliara. napisał/a:Jak my?licie, czy samobójcy id? do nieba? Je?li takie istnieje to by? mo?e. Je?li kto? próbuje sie zabi? to trzeba mu pomóc bo jest chory na mózg a nie go pot?pia?. A je?li mu sie uda, zak?adaj?c ?e niebo jest, to tam te? powinni mu pomóc. _________________Wlecze za sob? morze niby zbrodni? ciemn?. Cichy, spogl?da na mnie w rozpaczy. Mieszkam tutaj. Każdego roku ponad 5 tys. osób w Polsce umiera po zamachu samobójczym. W statystykach samobójstw wśród niepełnoletnich zajmujemy niechlubne drugie miejsce w Europie. Sprawdź, jak można poznać, że bliska osoba myśli o intencjonalnej śmierci. Zobacz film: "Nastolatek popełnił samobójstwo. Był molestowany przez nauczycielkę" spis treści 1. Jak poznać, że ktoś myśli o samobójstwie? 10 najczęstszych objawów 1. Jak poznać, że ktoś myśli o samobójstwie? 10 najczęstszych objawów Próbę odebrania sobie życia podejmuje blisko 12 tys. Polaków rocznie. Prawie połowa z nich umiera. Statystycznie to mężczyźni 6 razy częściej odbierają sobie życie. Są też bardziej skuteczni - co druga próba samobójcza kończy się zgonem. Kobiety częściej udaje się odratować. Statystycznie umierają dwie z siedmiu samobójczyń. U kobiet odnotowuje się mniejsze ryzyko samobójstwa w depresji. Zauważalne są pewne symptomy, które pozwalają w porę wykryć stan, w jakim znajduje się niedoszły samobójca. Nie wszystkie te symptomy muszą występować jednocześnie. Nie są to też jedyne sygnały myśli samobójczych. Mogą jednak wskazywać na niepokojące zmiany w psychice. Umiejętność rozpoznania tych sygnałów może uratować komuś życie. Należy zwrócić uwagę na następujące objawy i zachowania: Zmiana trybu funkcjonowania: nadmierna senność w ciągu dnia, nietypowe pobudzenie nocą, odmawianie jedzenia lub kompulsywne objadanie. Chroniczne zmęczenie, brak energii, ospałość. Nadużywanie alkoholu, sięganie po narkotyki, palenie tytoniu lub inne autodestrukcyjne formy zachowań i odurzania się. Trudności z podejmowaniem codziennych obowiązków. Najprostsze czynności stają się wyzwaniem nie do pokonania. Rezygnacja z dawniej lubianych aktywności, zajęć, rzeczy; twierdzenie, że nic nie sprawia przyjemności. Niechęć do ludzi, izolowanie się od rodziny i przyjaciół, milczenie. Częsty płacz. Rozdrażnienie i niestabilne emocje, popadanie w skrajności od euforii do rozpaczy. Wyrażanie przekonań "nikt mnie nie kocha", "jestem niepotrzebny". Zaniedbywanie siebie i swojego otoczenia. Widząć nawet część z powyższych zachowań, warto skonsultować sytuację ze specjalistą. Osoba myśląca o samobójstwie może zaprzeczać, że ma takie plany. Nie jest jednak prawdą mit, że ludzie mówiący o chęci odebrania sobie życia, w rzeczywistości tego nie zrobią. Pomoc można uzyskać kontaktując się z osobami dyżurującymi pod bezpłatnymi numerami telefonów 116 123 Kryzysowy Telefon Zaufania udziela pomocy psychologicznej osobom doświadczającym kryzysu emocjonalnego, samotnym, cierpiącym z powodu depresji, bezsenności, chronicznego stresu. 116 111 Telefon Zaufania służy pomocą dzieciom i młodzieży. Od 2008 roku prowadzi go Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę (dawniej Fundacja Dzieci Niczyje). 800 12 00 02 Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie "Niebieska Linia" czynny jest przez całą dobę. Dzwoniąc pod podany numer uzyskasz wsparcie, pomoc psychologiczną i informacje o możliwościach uzyskania pomocy najbliżej miejsca zamieszkania. Zobacz też: Samobójstwa rozszerzone. Dlaczego niektórzy odbierają życie sobie i bliskim? Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy Czy człowiek który popełnił samobójstwo może iść do nieba?? Autor Wiadomość Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22Posty: 345 No cóż, chyba taka odpowiedź musi mi wystarczyć =) Ale jeszcze jedno, nie jestem katolikiem, jak popełnię samobójstwo to Kościół pomodli się też za mnie? _________________leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom. Śr mar 18, 2009 15:12 ThinAir Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41Posty: 125 Na to możesz liczyć. _________________ Śr mar 18, 2009 15:16 szumi Moderator Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22Posty: 5619 Lot Orła napisał(a):Ale jeszcze jedno, nie jestem katolikiem, jak popełnię samobójstwo to Kościół pomodli się też za mnie? Ale nie jesteś katolikiem, bo nie jesteś ochrzczony w Kościele Katolickim, czy po prostu "przestałeś" uważać się za katolika? Bo jak jesteś ochrzczony w Kościele Katolickim, to zawsze już w nim będziesz i Kościół zawsze się za Ciebie modli. Podczas każdej Eucharystii. _________________Η αληθεια ελευθερωσει υμας... Veritas liberabit vos... Prawda was wyzwoli... (J 8, 32b) Śr mar 18, 2009 16:41 Killim Dołączył(a): Śr mar 18, 2009 16:07Posty: 17 Moim zdaniem wszystko zależy od okoliczności. Bo gdy np. ktoś jest już zniszczony psychicznie, wręcz szalony nie czyni tego by np. uciec przed problemami, a z owego szaleństwa/bezsilności. Śr mar 18, 2009 17:15 Anonim (konto usunięte) Kościół katolicki zawsze nauczał, że do nieba 'wisielce' nie idą. Dawniej jeżeli ktoś się powiesił, ksiądz odmawiał mu pochówku. Argumentowano to, tak, że życie jest darem od Boga i nie wolno go odrzucać. Teraz to się oczywiście zmienia, zmienia się też podejście KK. Co mnie w sumie nie dziwi. Pt mar 20, 2009 22:51 saxon Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00Posty: 5103 User napisał(a):Kościół katolicki zawsze nauczał, że do nieba 'wisielce' nie idą. Zatem na podstawie:Regulamin napisał(a):§ II: Prawa i obowiązki użytkownika:3. (...)Poglądy, jeśli stanowią oskarżenia, powinny zawierać argumenty, a nie jedynie nie podlegające dyskusji stanowiska. Ciężar dowodzenia oskarżenia spoczywa na oskarżającym, a brak dowodu jest równoznaczny z oszczerstwem. Poproszę o udowodnienie tego - w przeciwnym razie zostanie to uznane za oszczerstwo i w konsekwencji spowoduje usunięcie oczerniającego z forum. Pt mar 20, 2009 23:14 zenon52 Dołączył(a): N lip 24, 2011 14:37Posty: 440 Re: Czy człowiek który popełnił samobójstwo może iść do nieb Po pierwsze kto może wyręczać Boga, kto pójdzie do nieba. Po drugie samobójstwo jako ucieczka przed karą i samobójstwo w wyniku choroby psychicznej (np depresji) popełnione nie w pełni świadomie to dwie różne rzeczy. Kolejna sprawa, za wiekszość samobójstw jestesmy współodpowiedzialni np. nie okazując miłosierdzia wzgledem takiej osoby-rozmową, zrozumieniem. A więc egoizm człowiek i pycha powoduje, że ocenia drugiego. Nie osądzajmy bo sami będziemy oceniani. Wt sty 03, 2012 23:52 zenon52 Dołączył(a): N lip 24, 2011 14:37Posty: 440 Re: kanap napisał(a):Odpowiedz brzmi , może - polecam książkę Wilhelma Huenermanna Święty i diabeł jest o świętym proboszczu z Ars ale jest wzmianka o kobiecie ,która po samobójczej śmierci męża była w rozpaczy i przypadkiem słysząc o proboszczu Janie Mari Vianney postanawia udać się do Ars po przybyciu ma wiele problemów aby dostać się do proboszcza tłum wiernych z całej Francji odwiedzają to miejsce ale kiedy się jej to udaje bez słowa wyjaśnień zaraz po spojrzeniu na ta kobietę (nie znając jej ) Vianney mówi nie martw się twój mąż został zbawiony (i tutaj wyjaśnia powody zbawienia , więcej [jakieś dwa zdania , które wyleciały mi z głowy a nie chce mi się ich szukać] w książce).Proszę jest odpowiedz. W średniowieczu np nie chowano samobójców ponieważ Kościół dysponował bardzo słabą wiedzą lub jej brakiem z zakresu psychologi rozwiniętej pod koniec 19 wieku. Wt sty 03, 2012 23:55 Anonim (konto usunięte) Re: Czy człowiek który popełnił samobójstwo może iść do nieb Kiedyś już o tym pisałam. Samobójstwa nie popełnia się z pełną świadomością tego czynu. Instynkt życia jest silny. Planowanie samobójstw jest jednym z objawów klinicznych niektórych zaburzeń psychicznych. Psychologia opisuje zawężanie się pola świadomości w przypadku myślenia o samobójstwie, tak,że w końcu staje się to dominującą i obsesyjną myślą człowieka. Jeśli nie ma pełnej świadomości popełnianego grzechu, nie ma grzechu ciężkiego. Poza tym człowiek spadając z 10 piętra możesz jeszcze zawołać: Boże przebacz!Są więc uzasadnione przesłanki, że wierzymy w zbawienie tych ludzi. Śr sty 04, 2012 0:09 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników Strona 1 z 1 [ Posty: 10 ] czy samobójcy mogą iść do Nieba? Autor Wiadomość Dołączył(a): Pt sty 05, 2007 18:28Posty: 1 czy samobójcy mogą iść do Nieba? nurtuje mnie pytanie czy samobójcy mogą iść do Nieba? skracają oni swoje ziemskie męki,ale czy przez to mają zakazany wstęp do Królestwa Niebieskiego? Pt sty 05, 2007 19:35 zielona_mrowka Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19Posty: 5389 O nikim nie możemy powiedzieć ze do Nieba nie trafi, bo zbawienie nie jest konsekwencją ludzkich działań i jego siły, a jest wolą Pana Boga. To Bogu powierzamy również samobójców wierząc w Jego nieskończone miłosierdziePozdrawiam _________________Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...Użytkownik rzadko obecny na forum. Pt sty 05, 2007 19:39 filippiarz Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06Posty: 4608 _ev_, użyj wyszukiwarki, jest tu trochę o tym napisane. Ogólnie prawie każdy samobójca nie jest w stanie pełnej poczytalności popełniając samobójstwo, więc nie można powiedzieć, że czyni to z rozmysłem na złość Bogu... Z drugiej strony taki św. Kolbe który oddając życie za drugiego człowieka popełnił de facto samobójstwo, też chyba nie ma zamkniętej drogi do nieba, prawda? _________________"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali""Inter faeces et urinam nascimur". Pt sty 05, 2007 20:25 kaczoredward Dołączył(a): Wt sty 02, 2007 12:03Posty: 41 filippiarz napisał(a):_ev_, użyj wyszukiwarki, jest tu trochę o tym prawie każdy samobójca nie jest w stanie pełnej poczytalności popełniając samobójstwo, więc nie można powiedzieć, że czyni to z rozmysłem na złość Bogu...Z drugiej strony taki św. Kolbe który oddając życie za drugiego człowieka popełnił de facto samobójstwo, też chyba nie ma zamkniętej drogi do nieba, prawda? To coś całkowicie nowego, bo ja całe życie od księży, zakonnic, i wszelakiej maści katolików słyszałem że samobójcy kończą w piekle Pt sty 05, 2007 20:28 Anonim (konto usunięte) No i dobrze słyszałeś. Bo samobójstwo jest dobrowolnym wybraniem się do piekła. Bóg jednak może zbawić każdego, ale nie należy przesadzać z wiarą w to. Dlatego lepiej założyć, że wszyscy samobójcy kończą w piekle. Nadzieja nadzieją, ale zawsze się boję, jak słyszę te słowa o powierzaniu samobójców opatrzności, że ktoś kto to usłyszy się powiesi "z nadzieją" i "powierzając się opatrzności". Pt sty 05, 2007 20:38 Anonim (konto usunięte) Re: czy samobójcy mogą iść do Nieba? _ev_ napisał(a):nurtuje mnie pytanie czy samobójcy mogą iść do Nieba? skracają oni swoje ziemskie męki,ale czy przez to mają zakazany wstęp do Królestwa Niebieskiego? Mam nadzieje ze samobojcy nie sa wykresleni z nieba. Czemu tak pisze. Poniewaz jestem "dolowcem" i czesto miewam mysli samobojcze. Czesto juz rozmyslalem jak to zrobic. Wydaje mi sie ze Bog moglby by ten akt czlowiekowi wybaczyc. To wszystko zalezy od intencji i rozumu czlowieka w danym momencie. Pt sty 05, 2007 20:40 Mieszek Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45Posty: 3638 filiparzu a gdyby tak ktos kto wie o tym, że jak powie prawde to : zginą niewinne osoby zgina inne osoby winne sam zginie... po czym jeszcze w wyniku zdarzeń zginie niedoszły jeszcze morderca czy wolno w takim momencie milczec? myslę, ze nie jest jedno ale jeśli wiadomo, że to co powie się wszyscy wiedza.... można milczeć i tak wielu chrześcijan w milczeniu szło na smierć wielu tez widzac, że moga cos powiedzieć i ocalic życie komus dajac siebie na przód na falę uderzenia - falę zagłady i smierci mówiło i takim był np ojciec Kolbe i chwała mu za to i cieszę się, ze tacy ludzie w Polsce się wychowywali kiedys _________________Niech żyje cywilizacja łacińska !!! więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ... Pt sty 05, 2007 21:00 Anonim (konto usunięte) Re: czy samobójcy mogą iść do Nieba? Samotnik napisał(a):Mam nadzieje ze samobojcy nie sa wykresleni z tak pisze. Poniewaz jestem "dolowcem" i czesto miewam mysli samobojcze. Czesto juz rozmyslalem jak to mi sie ze Bog moglby by ten akt czlowiekowi wszystko zalezy od intencji i rozumu czlowieka w danym momencie. Niech Cię Bóg przed takimi rozmwyślaniami broni. Prosto spod żyletki czy ze stryczka trafisz do piekła i nie będziesz miał żadnej możliwości obrony, bo sam świadomie i dobrowolnie wybierzesz tam drogę. Jeśli zaś będziesz liczyć na miłosierdzie Boże w chwili samobójstwa, to dopuścisz się jeszcze bluźnierstwa przeciw Duchowi Świętemu. So sty 06, 2007 8:25 filippiarz Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06Posty: 4608 Przytaczam to co wyczytałem, więcej jest tutaj: _________________"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali""Inter faeces et urinam nascimur". So sty 06, 2007 10:36 Anonim (konto usunięte) W skrócie- samobójstwo jest grzechem ciężkim, jednak nikt z nas nie wie, czy samobójca przed śmiercią nie wzbudził żalu doskonałego. Kto jest w niebie, a kto nie, w tym przypadku wie tylko Bóg i Jemu zostawmy osądy. Dzięki za linka, filippiarz. So sty 06, 2007 11:06 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Strona 1 z 1 [ Posty: 10 ] Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników zapytał(a) o 20:47 Kiedy popełnie samobójstwo, to mogę trafić do Nieba? (religia chrześcijańska)No, bo ja już nie wytrzymuje, planuję rzucić się pod pociąg, koleżanka będzie mnie wspierać, będzie przy mnie, już jesteśmy umówione na sobotę, jeszcze nie wiem dokładnie na którą godzinę (jutro w szkole się z nią dokładnie umówię), ale pewnie jakoś z rana, bo chcę mieć, to już jak najszybciej z w internecie, że samobójca będzie potępiony, a na innej stronie było, że można zostać zbawionym przez Boga więc już sama nie koleżanka pocieszyła mnie, że ja napewno trafie do Nieba, bo byłam za dobra, żeby trafić do wiadomo ona tego nie wie, tak jak wy, więc tylko napiszcie WŁASNE SWOJE typu:"Trafisz pewnie na cmentarz..","Czemu chcesz się zabić?", "Nie zabijaj się!", "Jesteś głupia ... Wiesz jak, to będzie bolało?" i tego typu usuwam, a zresztą i tak, to zrobię tylko chcę wiedzieć jaki los mnie czeka po dla mnie bardzo ważne!Mogę się nawet modlić dzisiaj całą noc, a jutro po południu, wieczorem, znowu całą noc,a w sobotę, aż do popełnienia proszę o odpowiedzi, z góry dziękuję bardzo za pomoc. Odpowiedzi Asiax33 odpowiedział(a) o 20:56 twoja "przyjaciółka" chcę cie wspierać to za przeproszeniem jest idiotką a nie powinna cie przed tym chronić,a nie pomagać ;/ zabijaj się,bo najcenniejszy dar to właśnie te życie,i trzeba je wykorzystać do jest trudno,ale trzeba się z tym sobie,co poczują twoi najbliżsi,twoja rodzina...o nich pewnie nie myślałaś co nie ?4."To dla mnie bardzo ważne!Mogę się nawet modlić dzisiaj całą noc, a jutro po południu, wieczorem, znowu całą noc,a w sobotę, aż do popełnienia samobójstwa." ty myślisz,że jak pomodlisz się kilka razy to wszystko będzie ok? to jesteś chyba bardzo się jak jakieś durne dziecko... blocked odpowiedział(a) o 20:53 Powiem tak jeśli chciałabys sie na prawdę zabić to byś nie martwiła sie czy pójdziesz do nieba czy do piekła . Po drugie samobójcy nigdy nikomu raczej nie mówią ,że chca sie zabić (chodzi o ludzi z realu ) A po trzecie to rób co chcesz znam ten ból gdzy chcesz sie zabić . I jeszcze pójdziesz do niebo jeśli byłaś życzliwa miła pracowita a do piekła jeśli robiłaś wszystko co najgorsze . A juz tak na sam koniec to powiem ,że pójdziesz (raczej) do piekła bo Bóg to może odebrac tak ,,że nie szanujesz tego co ci dał ZYCIA blocked odpowiedział(a) o 21:23 Nie chcę nic mówić, ale masz 12 lat, nawet nie zasmakowałaś życia. Wiesz ile rzeczy cię ominie? Ty sobie nawet tego nie wyobrażasz. Chociaż może powiedz jakie to ty masz wielkie problemy, że chcesz się zabić! A propo "przyjaciółki" - serio, osoba która chce żebyś umarła raczej nie jest twoją przyjaciółką! Tygrysh odpowiedział(a) o 20:49 Przepraszam, ale jesteś masz się już zabijać, to nie bierz ze sobą nikogo. Dziewczyna będzie miała schizy i pewnie psychiatrę na karku do końca zdaniem samobójcy nie trafiają do piekła. Ale to tylko moje zdanie. Konan357 odpowiedział(a) o 20:51 Jak dla mnie z wszystkim można sobie poradzić ale trafisz do piekła bo sambobójstwo to zwycięstwo szatana i nie po to Bóg tworzył ludzi żeby się zabjali. Zresztą nie chce cię dobijać ale pomyśl co poczują rodzice kiedy zobaczą Cię martwą oni wychowwali Cię i kochają! Nie wybaczyli by sobie tego że popełniłaś samobójstwo ! Zasatnó się nad tym blocked odpowiedział(a) o 21:27 Nie możemy być tego pewni, zadecyduje o tym Bóg, jeżeli istnieje. Kościół katolicki przez wiele wieków odrzucał możliwość zbawienia wobec samobójców, ale ostatnimi czasy zmienił swoje stanowisko uzasadniając to tym, iż samobójca nie może być poczytalny i zdrowy psychicznie w takim stopniu jak przciętny człowiek. Jeśli chodzi o moje osobiste zdanie, to uważam, że samobójstwo to ciężki grzech, ale nie cięższy niż morderstwo, a samobójca może trafić do raju (jeżeli tylko istnieje takie miejsce). Ale, jak wspomniałam na początku, zależy to od samego Boga. Jeśli jest Bogiem jakiego znam - wybaczy Ci, ale będzie Chcesz to zrobić swojej rodzinie? Jeżeli potrzebujesz pomocy, chętnie mogę z Tobą pogadać. Życie nigdy nie jest aż tak złe, żeby nie dało się nic z nim zrobić. Jest jak glina, z której możesz ulepić co Ci się żywnie podoba. Jeżeli upadła i się zabrudziła, to należy ją oczyścić. blocked odpowiedział(a) o 00:19 Kiedy ktoś popełnia samobójstwo, popełnia grzech ciężki - śmiertelny, a więc sam skazuje się na karę potępienia. Ale w wielu przypadkach samobójcami są osoby chore psychicznie, także nie popełniają grzechu, ponieważ nie robią tego świadomie i dobrowolnie. Wniosek: jeśli jesteś chora psychicznie, to masz szansę na niebo, a jeśli nie, to piekło. blocked odpowiedział(a) o 18:12 To ma być koleżanka?Która nie potrafi namówić cię na to żebyś nie popełniała już masz sie zabić to jej nie bierz! ona może byc oskarżona. że wiedziala i nikomu nie powiedziała, potem będzie mieć wyrzuty sumienia, skonczy u psychiatry blocked odpowiedział(a) o 22:18 Nie chcę Cię straszyć,ale gdy sama się zabijesz pójdziesz do piekła. Nie rób tego! Amithi odpowiedział(a) o 13:36 Samobójca zostaje na ziemi jako kara. Błąka się po niej. nie ważne jak ci życie daje po dupie musisz żyć dalej i nie poddawać się życie jest testem który każdy musi przejść za samobójstwo pójdziesz do piekła ale wytrwaj wytrwaj do śmierci naturalnej bądz dobrym człowiekiem a będzie ci dane zaznać wiecznego zbawienia blocked odpowiedział(a) o 22:41 nie popelniaj samobojstwa.. jak nie chcesz zyc z jakiegos powodu .. to nie odrazu samobojstwo. Potnij sie to ci ulży... mi pomoglo :) Lepiej tego nie rób od razu poczekaj,potnij się (ale nie do śmierci) to pomoże A jak już idzie z tobą kol niech ona też to zrobi inaczej cię będzie miała na sumieniu wg mnie Pomijając tę część, że to co robisz jest zwyczajnie nielogiczne - samobójcy raczej nie trafiają do Nieba. To tak jakby zaprzeczenie tego, że Bóg ma władzę nad naszym życiem i śmiercią. Przemyśl to jeszcze ;) Zenobia odpowiedział(a) o 00:01 [LINK]KKKSamobójstwo2280 Każdy jest odpowiedzialny przed Bogiem za swoje życie, które od Niego otrzymał. Bóg pozostaje najwyższym Panem życia. Jesteśmy obowiązani przyjąć je z wdzięcznością i chronić je ze względu na Jego cześć i dla zbawienia naszych dusz. Jesteśmy zarządcami, a nie właścicielami życia, które Bóg nam powierzył. Nie rozporządzamy Samobójstwo zaprzecza naturalnemu dążeniu istoty ludzkiej do zachowania i przedłużenia swojego życia. Pozostaje ono w głębokiej sprzeczności z należytą miłością siebie. Jest także zniewagą miłości bliźniego, ponieważ w sposób nieuzasadniony zrywa więzy solidarności ze społecznością rodzinną, narodową i ludzką, wobec których mamy zobowiązania. Samobójstwo sprzeciwia się miłości Boga Samobójstwo popełnione z zamiarem dania "przykładu", zwłaszcza ludziom młodym, nabiera dodatkowo ciężaru zgorszenia. Dobrowolne współdziałanie w samobójstwie jest sprzeczne z prawem moralnym. Ciężkie zaburzenia psychiczne, strach lub poważna obawa przed próbą, cierpieniem lub torturami mogą zmniejszyć odpowiedzialność Nie powinno się tracić nadziei dotyczącej wiecznego zbawienia osób, które odebrały sobie życie. Bóg, w sobie wiadomy sposób, może dać im możliwość zbawiennego żalu. Kościół modli się za ludzi, którzy odebrali sobie życie. Defacto. odpowiedział(a) o 00:40 Raczej nie, ponieważ według Kościoła i jego wartościom, samobójstwo to odebranie sobie życia, które zostało Tobie darowane od Boga, a więc jest to grzech ciężki. NIETRAFISZ DO NIEBA TY;LKO DO PIEKLA BO TO GRZECH JAK BYS SAMAS UMARLA TO DO NIEBA A JAK SAMOBJSTFO TO DO PIEKLA Myślę , że mogę Ci pomóc o ile jeszcze żyjesz :D Mam nadzieje, że tak. Samobójstwo, dobrowolne okaleczanie się jest grzechem ciężkim tyle, że z samo okaleczenia możesz się wyspowiadać a z samobójstwa nie. Samobójstwo, można porównać do morderstwa tyle, że morderstwo Bóg może Ci je wybaczyć on jest nieskończenie miłosierny. Jednak z samobójstwa nie będziesz się mogła wyspowiadać. Moim zdaniem, jeśli się zabijesz trafisz do czyśca gdzie będziesz odbywała kare za popełnione w swoim życiu winy. Jedna nie jestem tego pewien. O ty zadecyduje sam Bóg na sądzie ostatecznym. Ale nw czy samobójstwo to dobry pomysł. Samobójcy to zazwyczaj tchórze, którzy boją się sprostać życiu. A pamiętaj żę każdą przeszkodę w życiu trzeba pokonać i przyjmować jako dar od Boga. Nie polecam samobójstwa. A może ten zły okres przemine i nadejdzie dobry czas. blocked odpowiedział(a) o 20:10 Jak chcesz trafić do nieba? To bóg dał ci życie a jeśli będziesz słuchała tej twojej przyjaciółki to uwierzysz jeszcze w milion fałszywych rzeczy! Może życie jest czasami zdradliwe ale nie tylko ty masz problemy,Jeśli wszyscy popełniali by samobójstwo dlatego ,że życie się im nie układa to nie było by ani jednego na tym świecie! NIE WIEM CZY JESZCZE ŻYJESZ CZY NIE ALE POMODLĘ SIĘ ZA CIEBIE [*] Wież co zadzwoń na tel zaufania . JA musze sie zabić własnie to planuje ale no...Ciesz sie zyciem Jeśli jescze żyjesz to powiem że, nigdzie nie trafisz, niebo ani piekło nie istnieje, nikt nie może wiedzieć co się stanie po zgonie. Samobójca może iść do nieba jeśli pożałuje swej decyzji, czyli na przykład jakby ktoś skakał z mostu i już by leciał i w tym momencie zrozumiałby jakie głupstwo popełnił i przeprosił Boga to wtedy miałby szanse, tak mnie przynajmniej uczyli. Ale to zależy jeszcze od uczynków wcześniejszych. Ja nie będę Cię osądzać, bo od tego jest Bóg, a i tak byś mnie nie posłuchała. Mam tylko prośbę, zastanów się, dobrze? Bo według mnie samobójstwo to pójście na łatwiznę, rozumiem oczywiście, ze ktoś może mieć mega depresję, ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś kto NAPRAWDĘ wierzy i ufa Bogu, targnął się na własne życie. Nikt przecież nie powiedział, że życie jest łatwe, sam Jezus musiał cierpieć, więc dlaczego nas miałoby to nie ominąć? A poza tym jeśli ktoś, jak mówiłam, naprawdę ufa Bogu to wie, że zsyła on cierpienie w jakimś celu. Z perspektywy czasu okazuje się, ze nie ma tego złego, co by na obre nie wyszło. Po każdej burzy wschodzi słońce. Zastanów się nad tym, blocked odpowiedział(a) o 21:17 Nie, nie możesz, chyba że w ostatnim momencie się nawrócisz i będziesz tego żałowac ale to i tak wie tylko Bóg. blocked odpowiedział(a) o 20:26 Nie, przestaniesz istnieć. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

czy samobójcy mogą iść do nieba